Niepowodzenia w projektowaniu: 6 domowych błędów, których projektanci potajemnie nienawidzą

9

Projektowanie wnętrz to sprawa głęboko osobista, jednak niektóre decyzje niezmiennie irytują profesjonalistów. Od niewygodnych układów po wątpliwe materiały – niektóre trendy natychmiast ujawniają brak wysiłku lub złe planowanie. Oto, czego skrycie wstydzą się najlepsi projektanci i jak uniknąć tych typowych błędów we własnym domu.

Tapeta na ścianie akcentującej: połowa środka

Ściana akcentująca – jedna ze ścian podkreślona innym kolorem lub wzorem – jest popularna, ale projektant Benji Lewis uważa akcenty tapetowe za szczególnie irytujące. Zbyt często wygląda to na kompromis budżetowy, a nie świadomy wybór projektu.

„Mówi, że nie stać cię na wytapetowanie całego pokoju, a nie, że wygląda fajnie” – mówi Lewis.

Pojedyncza ściana z tapetą może pozostawić resztę pokoju pustą. Jeśli jednak tapeta opowiada jakąś historię lub tworzy mocny punkt centralny, może zadziałać. Kluczem jest świadomy, skuteczny wzór.

Sztuka ścienna bez twarzy: życie, śmiech, efekt miłości

Sarah Brady, kolejna projektantka, wzdryga się na widok masowo produkowanych obrazów ściennych zawierających banalne zwroty, takie jak „żyj, śmiej się, kochaj” czy „w tej kuchni tańczymy”. Ten rodzaj wystroju wygląda natrętny i brakuje mu osobowości. Równie irytujące są ogromne zegary zawieszane po prostu po to, by wypełnić przestrzeń.

„To po prostu zbyt nachalne” – mówi Brady. „A te zegary zwykle w ogóle nie działają!”

Łóżko w narożniku: robak klastrofobiczny

Projektantka wnętrz Lauren Farrell ostrzega przed umieszczaniem łóżka w kącie. Chociaż czasami jest to konieczne w małych sypialniach, taki układ stwarza wrażenie ciasności i niezręczności.

„To uczucie klaustrofobii” – wyjaśnia Farrell.

Nawet jeśli jest mało miejsca, zostaw miejsce na ruch. Idealnie jest mieć stolik nocny po obu stronach, ale nawet lampa podłogowa może zrównoważyć przestrzeń.

Nieproporcjonalne meble: efekt chybotania

Skala ma znaczenie. Źle dobrane meble psują kompozycję pomieszczenia. Lewis podkreśla znaczenie dokładnych pomiarów — między listwami przypodłogowymi, a nie od ściany do ściany. Typowym błędem jest źle dopasowany dywan.

„Pomyśl o chwianiu się, jeśli jedna noga stolika bocznego leży na dywaniku, a trzy nie” – mówi Lewis.

Karnisze i długość zasłony są również istotne. Niewłaściwe proporcje zakłócają ogólny obraz.

Narożniki: aspołeczni niszczyciele przestrzeni

Lewis uważa, że narożniki są niezrozumiałe, zwłaszcza w pomieszczeniach rozrywkowych. Tworzą niewygodne układy siedzeń, w których ludzie lądują w kącie i trudno im rozmawiać.

„Kto zostanie wciśnięty w kąt i jak będzie rozmawiał z innymi?” – pyta Lewis.

Narożniki świetnie nadają się na rodzinne wieczory przed telewizorem, ale nie wybieraj ich ze względu na oszczędność miejsca – zajmują więcej miejsca, niż się wydaje.

Kudłate i sztuczne futro: pułapki na kurz

Farrell uważa dywany z głębokim włosiem i dywany ze sztucznego futra za czyste pochłaniacze kurzu. Nie da się ich utrzymać w czystości, a to już jest duża wada.

„Wyglądają, jakby nie dało się ich wyczyścić!” mówi Farrell.

Zamiast tego wybierz koce lub poduszki, aby stworzyć przytulną atmosferę. Łatwiej je umyć i nie leżą na podłodze zbierając śmieci.

Główny wniosek? Dobry design nie polega na ślepym podążaniu za trendami. Chodzi o mądre planowanie, odpowiednią skalę i unikanie kompromisów, które krzyczą o braku wysiłku. Czysta, proporcjonalna przestrzeń zawsze przewyższa narzucony komfort lub leniwe rozwiązania.